Przymrużonemi oczyma spojrzał na moją zwierzchnią, wiatrem podszytą, odzież.
Czytaj więcej„Takiś to ty — pomyślałem. Wiedz, że czeka cię tam wielkie niebezpieczeństwo i że lepiej by może było dla ciebie zmierzyć się z tym Ursusem, który zdławił Krotona, niż tam jechać, a jednak nie możesz nie jechać. Doznawał wrażenia, że pociąga go ku niej nie tylko przyrzeczenie, jakie dał nieboszczce, ale że oboje zostali tajemniczo połączeni ręką ducha. Niewątpliwie podstawowe dla zrozumienia programu Przybyszewskiego właściwości „nagiej duszy” i wyrażającej ją sztuki były powtórzeniem materialistycznofizjologicznych przekonań młodego Przybyszewskiego: nakaz, by artysta przede wszystkim uwzględniał stany psychiczne, które się mieszczą poza świadomością, determinizm, budzący poczucie tragizmu przez ukazanie wszechwładzy sił, w których ręku wola ludzka jest przedmiotem igraszki. Pisze ją dla siebie; jakbyśmy powiedzieli dzisiaj, dla „rozwiązania kompleksu”. — Tań, no — ty kały oniu.
Łyżki barmańskie - U jednego Platona znajdujemy tylko pojęcie pokolenia zbliżone do dzisiejszych wyobrażeń.
Borsukowi wcale to nie przeszkadzało, nie brał także za złe, gdy się kładło łokcie na stół ani gdy wszyscy na raz mówili. Zresztą po ich wypiciu bolała mnie głowa od Paschy do święta Szawuot. SENATOR rozgląda się za łucznikami A, do pioruna To już po łucznikach Łucznicy wyłażą spoza kulis i stają przy Senatorze Ależ przenigdy nie damy się babom ustawia Scytów do boju dwójkami Dalej, w ordynku, jak do boju, w szykach Na owe baby Scytowie, popychani przez Senatora, posuwają się ku kobietom, z oszczepami w ręku. Henryk Sienkiewicz Krzyżacy 292 — Szczerą prawdę waszej miłości powiem, żem bicia i krzyków nie słyszał, ale śpiewanie żałosne tom słyszał, a czasem jakoby ptak kwilił… — Gorze — ozwał się przez zaciśnięte zęby Zbyszko. I tym razem Hiob nie pozostał głuchy na ich cierpienia. Aniołowie nie wytrzymali i spytali Boga: — Czy cadyk, któremu objawiłeś wszystkie tajemnice świata i skarby niebiańskie, ma okrutnie zginąć z rąk tego oto złoczyńcy Czy to jest właściwa zapłata za studia nad Torą — Zostawcie — powiedział Bóg — jego zasługi. Widziałem coś niby białą postać w zgrzebnej, pokutniczej koszuli, ale może było to tylko przywidzenie, mgła leżała naokół, a mrok właśnie zgęstniał… — Właśnie w owej chwili kiedy mówiliśmy o niej — szepnęła Liza. Duch w wojsku upadł, żołnierz nie miał co jeść, nieprzyjaciel rósł w potęgę. I Świrscy, panie, w piecach nie palili… Ale on może sobie tylko wymalował pieniądze, bo przecie chyba ich nie zrobił — Licha tam, nie zrobił — rzekł poufałym tonem Maszko. Myśleliśmy, a właściwie mówiąc, pan Sapieha myślał, że na tamtych uderzą, i jakie takie posiłki im ekspediował, ale nieznaczne, by siebie nie osłabić. O dywersji Poruczono mi swego czasu, abym pocieszył panią jedną, prawdziwie strapioną po największej części bowiem, żałoby ich są pozorne i na pokaz: Uberibus semper lacrimis, semperque paratis In statione sua, atque expectantibus illam, Quo iubeat manare modo Źle postępuje, kto im się przeciwia w tym uczuciu; przeciwność zagrzewa je i popycha jeszcze dalej w głąb smutku: podrażnia się cierpienie uporem prawowania.
Ja pana nie słucham. Niektóre węże łączyły się po kilka naraz w fantastyczne potwory. Nieraz to ciepło potrafi przekazać czytelnikowi, i to nawet w sytuacjach dwuznacznych a do takiej transfuzji niełatwych, jak na przykład współczucie dla Rozpędzikowskiego, gdy ten, obnażywszy swoją impotencję, mógłby zostać skompromitowany przez Anielę. Wedle Talesa natura w ciągłym ruchu; wedle Asklepiadesa gra zmysłów; wedle Hezjoda i Anaksymandra, rzecz złożona z ziemi i z wody; wedle Parmenidesa, z ziemi i ognia; podług Empedoklesa, ze krwi; Sanguineam vomit ille animam; wedle Pozydoziusza, Kleanta i Galena gorąco, albo kompleksja gorąca, Igneus est ollis vigor et caelestis origo: wedle Hipokrata duch rozprzestrzeniony po ciele; wedle Warona powietrze przyjęte przez usta, rozgrzane w płucu, skrzepione w sercu, a rozlane po całym ciele; wedle Zenona piąta esencja z czterech elementów; wedle Heraklidesa Pontyfika światło; wedle Ksenokrata i Egipcjan liczba ruchoma; wedle Chaldejczyków cnota bez oznaczonego kształtu; …Habitum quemdam vitalem corporis esse, Harmoniam Graeci quam dicunt. Prawdziwie to powiadają, iż człowiek całą gębą musi to być człowiek z mieszanego kruszcu. A więc usnęli.
Wiek niewinności Tym sposobem owocuje u Harasymowicza ustawiczną niespodzianką utracone dzieciństwo poezji. Zostaliśmy sami. — Jakim prawem śmiesz przechodzić obok cesarza i jeszcze go pozdrawiać Hadrian, znany jako ciemiężca Żydów, wybuchnął niepohamowanym gniewem. W tydzień po ostatnich odwiedzinach w więziennym szpitalu wpadła znowu do Bartka zadyszana, rozpromieniona, szczęśliwa. I tak zostałem wygnany od mych córek. „Poematu ekspozycją zwlekam” Czytelnika Beniowskiego, który „woli prosty romans, polskie domy, pijące gardła, wąsy, psy, kontusze” i niecierpliwie czeka, kiedy nareszcie ujrzy je na kartach poematu, Słowacki w pierwszej jego pieśni uspokaja następującymi strofami: Wszystko mieć będzie, wszystko mu przyrzekam, Tylko o trochę cierpliwości proszę. Słowem — teoria wyboru inaczej, praktyka wyboru inaczej, a dopatrzeć się w tym zaiste konsekwencji nie sposób. — Waszmościowie jużeście ich kosztowali za dawnych czasów — odrzekł mały rycerz — a ja jeno muszę ślinę łykać. Gdzież szukać obrony Tchórz w skórze lwiej, zająwszy legowisko cudze, Na moim mści się panu — przystoi mnie, słudze, Zwać panem tego wodza, co zburzywszy Troję, Powrócił i nie przeczuł na nieszczęście swoje Języka zdradnej suki Ni podstępna Ate, Tak łasi się, tak słowa w pochlebstwa bogate Do nóg mu, skomląc, rzuca, a zgubę mu knuje Niewiasta morderczynią Poszła między zbóje Jak nazwać ją Z czym stwora tego zrównać można Gadzina pełzająca, nie, Scylla bezbożna, Co z statków precz porywa niebacznych żeglarzy Szalona matka Hadu, spór niecąca wraży Pomiędzy najbliższymi O, jakżeż radośnie Krzyczała ni to w bitwie, gdy zwycięstwo rośnie, Szczęśliwa, że ocalon powraca do domu, Ty wierz mi albo nie wierz Nie chcęć ja nikomu Narzucać swojej prawdy — ale przyszłość bliska, Że z płaczem nie odmówisz mi wieszczki nazwiska. Cenna jest właściwie tylko uwaga Pana Thérive. Zbrodniarze szklanni w maskach japońskich skradają się do willi pp.
Rozdział X. A będą pytać, skąd jestem, to powiesz, żeś się po drodze do mnie przyłączył i nie wiesz; natomiast rzekniesz: kto ciekaw, niech się samego pyta. Aby się chronić od znużenia, opasują się bardzo ciasno szerokim pasem, jako czyni i wielu innych. Czy mamy dosłownie rozumieć i czytać charakterystykę podaną w tym autooskarżycielskim wyznaniu Dzikie zwierzę, nienawiść do ludzi przez nich odwzajemniana, miłość — lecz jak lisa do kurnika: podkraść się i zadusić. I pisze zadowolony: „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Nawet bez cienia. biała kuchnia drewniany blat
I mieszkańcy kraju Chet zebrali wszystkie miedziane figury pogańskie i wyryli na nich tekst umowy oraz słowa zobowiązania złożonego przez Abrahama.
Nie zdążyły jeszcze wyprostować pleców po latach dźwigania ciężaru cegieł. Pan Bergeret dostrzegł wśród „zwrotów” utwory, które lubił. Zasępiły się smutkiem, złością się rozżarły, Siadły jednak boginie w inszych bogów gronie. To rzekłszy począł wodzić ustami po jej ramionach i szyi, ją zaś przejmowało drganie i oczy jej to zamykały się, to otwierały z wyrazem niewysłowionej rozkoszy. Klasyk tego smutku, przeczysty w swej dziwnej słabości i rozdarciu, Jules Laforgue, najbardziej przejmująco opiewał niedzielne popołudnia wielkich miast, dzwony nieszporów, godziny przedwieczorne, chwile, słowem, kiedy najbardziej przycichają wiry wielkomiejskie, gdy znika z nich piana zabiegów i interesów, odsłaniając tajemnicze i ponure dno pustki. Więc Diokles chwycił za tkaninę i ściągnął ją z Prawdy. Warto by się jeszcze przed pójściem do pracy rozejrzeć za jakimś kątem na zimę. Nie wiem, czyli masz jakową zagrodę, czyli nie masz, ale mógłbyś mieć: z mieszkiem o dzierżawę nietrudno, a z dzierżawy, przy pomocy boskiej, i do dziedzictwa niedaleko. O smutku, który bynajmniej nie był tylko pesymistyczną konkluzją, wyciągniętą przez swobodny umysł z nagromadzenia fatalnych okoliczności, ale nieustającym i niezależnym od mojej woli odnawianiem się wstrząsu, wywołanego ciosem zadanym z zewnątrz. — Nie mam. Markotność wielka mnie zdjęła i skrucha; było mi tak, jak żebym doznał nieszczęścia.