Poznałem go w szynku na Pradze. Ilekroć poczuł pragnienie, wchodził do groty i siadał obok rabbiego Szymona, który pilnie ślęczał nad księgą. Pani Elzenowa wyszła do Swirskiego z twarzą pomieszaną i rozdrażnioną, z oczyma suchemi, ale zaczerwienionemi jakby od gorączki i pełnemi zniecierpliwienia. Non potest aliud alio magis minusve comprehendi, quoniam omnium rerum una est definitio comprehendendi. — Jeśli Tadeuszka Podoba» — «Czy podoba to na wierzbie gruszka Podoba, nie podoba: a to mi rzecz ważna Zosia nie będzie, prawda, partyja posażna; Ale też nie jest z lada wsi, lada szlachcianka, Idzie z jaśnie wielmożnych, jest wojewodzianka, Rodzi się z Horeszkówny; małżonka dostanie Staraliśmy się tyle o jej wychowanie Chybaby tu zdziczała». Jak ktoś jest próżny, to pozostanie zawsze próżny.
Wkspresy ciśnieniowe do kawy Graef, Nivona - „Zaraz” — pyta mnie.
Muszę jednak wspomnieć waszej świątobliwości, że dzisiaj lud napadał domy memfijskich Fenicjan… — Oho… To było niepotrzebne. Nie puszczono ich, ale im przyobiecano, że wkrótce ciało będzie wystawione w kościele, a wtedy każdy będzie mógł oglądać je i modlić się przy nim. Wacław Sieroszewski, na swój list, wraz z innymi członkami Komitetu wystosowany do Prezydyum Miasta z naleganiem o wyjaśnienie sprawy, otrzymał w dniu 21 października 1909 z Sekretaryatu Prezydyum Miasta Krakowa odpowiedź z zawiadomieniem, „że p. Treść listu była następująca: „Pokój Tobie, królowo Saby I pokój wszystkim Twoim poddanym Z łaski Boga wyznaczony zostałem na króla i władcę wielu państw i narodów. Półrocze i lata. Od razu gruchnęła wieść po osadzie, że mieć będzie szałas związkowy — i szałas nr 9 do końca sezonu zwano związkowym.
Wróciwszy do siebie, nie zabrał się jednak do wierszy — choć zdawało mu się teraz, że jest jakąś harfą, której struny dźwięczą same przez się — ale do biurowej korespondencyi i do rachunków, których we dnie nie mógł odrobić.
Swirski nie czytał go wcale. Wogóle stosunki z ludźmi poczęły mu ogromnie ciężyć, czuł zaś, że jest w wirze i że się z niego nie wydobędzie. Nadjedzie pan Czarniecki, to wszystko ab ovo opowiem. On na dziedzińcu włościan traktował gromadę; Zebrawszy ich za stołem na dwa staje długim, Sam siadł na jednym końcu, a pleban na drugim. Pewnego dnia szło z Pognębina do miasta troje ludzi: chłop, baba i dziecko. Kto umiał żyć, ten powinien umieć umrzeć. Pierwsze busy. — Będzie nam teraz Jurand życie zawdzięczał — rzekła — a po prawdzie, to i tobie, boś i ty jeździł go odgrzebywać. Bo jednak wtajemniczyć męża w swoje przypuszczenia wydało się jej niepodobieństwem. Stary Pławicki z niego drwił, jak zwykle, a nawet więcej niż zwykle, był bowiem w wybornym humorze z powodu swej krewnej, po której spodziewał się znacznego spadku; Marynię krępowała jego obecność, i przymus ów napróżno starała się pokryć uprzejmem obejściem się i dobrocią. Gdy dziewiąty legion zbuntował się wpodle Piazenzy, rozwiązał go haniebnie mimo że Pompejusz stał jeszcze pod bronią i nie wrócił do łaski, aż po wielu błaganiach.
Przyszli do niego przedstawiciele owych narodów po radę. Osoba jego i pieniądze, wszystko na twe usługi. Taki on ci przyjaciel, że we wszystkim możesz się na niego zdać. Jeden wszakże, najśmielszy, przystąpił i rzekł ostro: — Proszę o papierosa. I właśnie w tym wszystkim, w czym udział Duszy wykluczano, widziałem jej najpotężniejsze przejawy. Rozwód dozwolony był w religii pogańskiej, wzbroniony u chrześcijan. Od tej strony oglądana Pałuba, aczkolwiek zrywa z nawyczkami stylu, jest bardziej modernistyczna niż Próchno, ponieważ autor jej nie wierzy w załamanie się analizy i komplikacji, z jakiego zrodziła się skarga Berenta. Twarz rabbiego Josiego ben Joezera rozjaśniła się. Był przerażony. Spojrzałem na eksobywatela. — Pamiętasz Moczydoły To przecie ku Bogdańcowi. kuchenka czteropalnikowa
— I zawrócił na dawny szlak, który z takim trudem sobie utorowali.
Słowem, wszyscy starali się być użyteczni i wykonać, co było w ich mocy. Piszę tę notę dla tych, którzy mnie oskarżają o naśladowanie powyższej sztuki francuskiej. Koledzy odgadli bolesną prawdę. Istotnie, trzeba być albo półgłówkiem, albo źle wychowanym człowiekiem, ażeby tak piękną kobietę wypytywać o współlokatorów Przestałem go też słuchać i machinalnie począłem wyglądać na podwórze. Jakoż Marynia, prócz krótkiej rozmowy, poświęconej Bigielowi, przez resztę czasu, o ile nie słuchała muzyki, rozmawiała tylko z Maszką. Ksiądz na łoskot otwieranych drzwi powstał od stołu i śpiesznie zakładał okulary. Mieszkaliśmy we czwórkę. — Nie ciągnij. W upojeniu szlachetności i cnoty, które napełniało go szczęściem w tej chwili, postanowił przy pierwszej sposobności powiedzieć jej wszystko: serce jego nigdy nie zaznało miłości. Przypomniałem Albertynie, iż nazajutrz wyrzucała mi że jej nie wezwałem.