Sięgają one bowiem pytania tak zasadniczego jak to, czy rozdźwięk między recepcją społeczną a ogólnym kierunkiem artystycznego nowatorstwa stanowi jakąś specjalną skazę współczesnej sztuki, czy też — w różnym stopniu nasilenia — zawsze on występował, ilekroć twórczość artystyczna dokonywała gwałtownego zwrotu.
Czytaj więcejTak jak nazywamy sprawiedliwością bigos z pierwszych lepszych ustaw i paragrafów, jakie popadną nam w ręce, oraz wykonywanie ich i praktykę bardzo niezdarną nieraz i niesprawiedliwą; i tak jak ci, którzy drwią sobie z tego, nie mają wszelako zamiaru znieważać tej szlachetnej cnoty, jeno tylko potępiać nadużycie i profanację świętego godła: tak samo w medycynie czczę wielce to chlubne miano, jej cele, obietnice, tak użyteczne dla rodzaju ludzkiego; ale co do samych jej przepisów, tych, między nami mówiąc, nie szacuję ani nie cenię. Ktoś śmielszej natury wymienił kandydata; aż tu zgodność głosów jeszcze większa, aby go odrzucić: sto przywar i przyczyn sprawiedliwych, aby do niego zrazić. Zbyszko i de Lorche ruszyli wraz ze swymi pocztami nazajutrz. Pan Kmicic na wzmiankę o Bogusławie przybladł zaraz i twarz mu się skurczyła jak paszcza złemu psu, gdy chce kąsać. Jeśli ludzie go zobaczą, zaczną przeklinać. Kiedy dobili do portu w Akko, zauważyli, że spod statku wynurzyła się nagle zatopiona brama.
Sztućce London - Prawda, Oriano Tam nic takiego nie było.
Droga, powtarzana kopytami, okracza wzniesienie, widać ją, jak jedzie w uprzęży z kasztanów, przez które przewleka dwa łby końskie, wzdłużone od pędu. Między nimi widać było jeszcze głęboki błękit, ale łatwo było przewidzieć, że wkrótce zbiegną się i przesłonią cały niebieski widnokrąg. — Straszne kapcany — rzekł skończywszy przegląd wojsk liniowych. Nikt nie był z mężów, z niewiast, tak ranny, tak czuły, Jak Kasandra. Straże stały oczywiście na stanowiskach z karabinami i ze swym zwykłym: „Kto idzie”, i ze wszystkimi swoimi głupstwami. Ten domysł opierał się na podstawie solidniejszej niż płynąca z doświadczenia wiedza, że państwo nie lubią, kiedy służba widzi ich upokorzenie, toteż mówią o swoich sprawach tylko tyle prawdy, by nie naruszyć pochlebnej fikcji, utrzymywanej dla zapewnienia sobie szacunku. Każdy wprawdzie, kto posiada dobrze wyostrzony scyzoryk i jakie takie pojęcie o narzędziach do pisania, potrafi zastrugać sobie pióro w ten sposób, że umaczane w czernidle, będzie cieńsze i grubsze kreski na papierze zostawiało — takie jednak pióro służyć może tylko do pospolitszej, brulionowej roboty. Po chwili namysłu chwycił kulawego i posadził go na plecach ślepca, po czym obu wychłostał. Takoż, w rodowodach książąt, spotyka się ponoć niektóre imiona fatalnie obciążone: jako Ptolomeuszów u Egipcjan, Henryków w Anglii, Karolów we Francji, Baldwinów we Flandrii; zasię w naszej starej Akwitanii Wilhelmów, z czego powiadają, iż poszło imię Gujany: licha, co prawda, gra wyrazów, ale w Platonie samym znajdą się lichsze. Słuszność uwag Kołaczkowskiego spróbujemy udowodnić na ciaśniejszym, ale łatwiej sprawdzalnym terenie prawd programowych pisarza. — Do domu — powtórzył Jerzy.
Po wakacjach przyjechał i jako drugoroczny pierwszoklasista, znów zabrał się do „kucia” — z mniejszym już zapałem. I na podziękowania pana Peloux odpowiedział wskazując pudełko: — Nie dziękuj mi pan: to z cygar gospodarza. — Masz Błazen znów wstrząsnął rękoma jak kogut skrzydłami, znów zapiał i zakrzyknął: — Mości panowie, słuchajcie Kto to taki Na prywatę narzekał, udawał Katona, Od szabli wolał pióro z gęsiego ogona; Po zdrajcy chciał spuścizny, a gdy jej nie dostał, Wnet totam Rempublicam ostrym rytmem schłostał. Ksiądz Lantaigne, niewrażliwy na żarty, nie odrzekł nic i zachował twarz surową i poważną. Zawód doznany przy kobietach które poznałem, w miastach które zwiedziłem, nie przeszkadzał mi brać się na urok nowych kobiet i wierzyć w ich realność; toteż tak samo jak ujrzeć Wenecję — Wenecję, której nostalgję budziła we mnie wiosna a której nie pozwoliłoby mi poznać małżeństwo z Albertyną — ujrzeć Wenecję w panoramie, którą Ski uznałby może za piękniejszą w tonie od prawdziwej, nie zastąpiłoby mi w niczem podróży, której czas, określony bez mojego udziału, zdawał mi się nieodzowny do przebycia, tak samo midinetka, bodaj najpiękniejsza ale sztucznie dostarczona przez stręczycielkę, nie mogłaby się wcielić dla mnie w tę, która kołysząc się niedbale, przechodziła w tej chwili pod drzewami śmiejąc się z przyjaciółką. Około północy, podczas gdy zajęty jestem tym zadaniem i podczas gdy wilżę papier mymi łzami, łomot wichrów uderza moje uszy.
Aż krzyknął dobremu Ezopowi, iż powinien z tego rozważenia zaczerpnąć materię do pięknej bajki. Innych brała lekka jazda; lecz już za daleko się posunięto i hetman rozumiał że jedno tylko pozostaje, to jest: iść jak najprędzej. Czytam rano gazetę: trzęsienie ziemi. Wyzwolony chłopczyk wyrósł i zasłynął wśród Żydów jako wielki uczony. — Nie. — A ciepło u ciebie — Ciepło.
X W dwa tygodnie później obraz przedstawiający Sen i Śmierć, był skończony. List LXXVIII. Jedno tylko pewne: że ten ksiądz przekłada nad wszystko książki i samotność, że towarzystwa ludzi o ile może unika, że nawet ze współbraćmi zakonnymi jak najmniej przestaje. Tak modernizm — wyrażający się przeważnie w romansie — ma streszczać całą naszą duszę i całe nasze ciało, naszą newrozę i niepokój, szaleństwo i zbytek, naszą melancholię i cynizm, spazmy i rezygnację, pragnienie śmierci, pragnienie złota i miłości — całą naszą istotę i istotę naszego otoczenia”. — Ha to go chyba na wojnie dostaniesz. Co to wam Stary otwiera oczy i patrzy ze zdziwieniem na stojącego przed sobą człowieka. ufg wyszukiwarka
Dlatego pojawia się u Miłosza arkadyjskie marzenie oogrodach, które się mienią „jak wielkie, ciche i łagodne morza”.
Trzeba by im nieco popuścić cugli; Vidi ego nuper equum, contra sua frena tenacem, Ore reluctanti fulminis ire modo: osłabia się pożądanie towarzystwa, dając mu jakąś wolność. Później przychodzą pierwsi chorzy, ranni; z sióstr, pod komendą lekarza, robią się improwizowane pielęgniarki; rękami nawykłymi do ucierania nosków małym dzieciom przewijają bandaże, robią kompresy. Rzeczywiście w zebraniu powiało jakby świeższe powietrze. Mego sklepu nie kupi żaden z naszych panów, ale każdy da pieniądze Żydowi, aby on go kupił i… płacił dobre procenta od wziętego kapitału. Strach zawsze ogarnia przed każdym następnym dniem, a gdy się pomyśli, że tego dziecka może zabraknąć… Tu Połaniecki urwał, bo zbrakło mu w gardle dalszych słów; wreszcie, chcąc się sam przełamać, począł kląć: — Co tu się oglądać za jakiemś zmiłowaniem Jest tylko logika, która powiada, że kto ma chore serce, ten musi umrzeć — i niechże piorun trzaśnie takie życie Na to nadszedł Bukacki, który, dowiedziawszy się o co chodzi, napadł również na profesora Waskowskiego, i on bowiem, kochając Litkę, buntował się w duszy na myśl o grożącej jej śmierci. Kiedy minąłem zamek i już do gospody wracam, słyszę, że mnie ktoś po imieniu woła, a kiedy się obrócę, obaczę młodego pacholika, ubranego w czerwony kontusz z złocistymi guzami, pasem jedwabnym przepasanego, z magierką futrzaną na głowie, chromego na jedną nogę.