Niewątpliwie podstawowe dla zrozumienia programu Przybyszewskiego właściwości „nagiej duszy” i wyrażającej ją sztuki były powtórzeniem materialistycznofizjologicznych przekonań młodego Przybyszewskiego: nakaz, by artysta przede wszystkim uwzględniał stany psychiczne, które się mieszczą poza świadomością, determinizm, budzący poczucie tragizmu przez ukazanie wszechwładzy sił, w których ręku wola ludzka jest przedmiotem igraszki.
Czytaj więcejNawet brzydota jej i błędy nie do niej należą.
Poganiacze zwierząt - Chwilami miałem wrażenie, że słyszę urywane dźwięki harfy.
Bóg wysłuchał go i w niedługi czas potem żona urodziła mu syna. Przy stole siedzi ośmiu mężczyzn różnego wieku. Za grzechy moje dam 100 złotych, ale już mnie raz zaniechajcie i na wieczność kwitujcie, i niech was Bóg sądzi za mnie, biednego pachołka — Dawajże zaraz, choćby i sto; z miłosierdzia tylko czynimy. — No, chodźmy Szli szybko wzdłuż tunelu, aż przejście skończyło się i stanęli przed drzwiami prowadzącymi do spiżarni. — Jeśli tak — oświadczył rabbi Szymon — to ja też pójdę do Pana, któremu służę, a On z pewnością da mi to, o co poproszę. To nie był faraon… To był Lykon i zbrodnia kapłanów, o której natychmiast trzeba powiedzieć jego świątobliwości… — A jeżeli to Ramzes… — znowu spytała pani, choć w jej oczach już było widać iskrę nadziei.
Pozyskiwała serca starych lowelasów.
„Łażę po pokoju i jem słodycze. Czas już do łóżka — rzekł młynarz, powstając. Dlatego ja jego z tym słowem i znakiem za tobą wysłałem. — Zdrajcą i przedawczykiem mnie czyniłeś… — Byłbym i więcej uczynił, bo byłbym waści w łeb strzelił — rzekł Tyzenhauz — ale gdym się przekonał, żeś zacny człowiek i króla miłujesz, rękę ci wyciągnąłem. Bijże ich, królu Władysławie — Naści i ode mnie grosz, boś dobrze powiedział — rzekł Kropidło — jeno pamiętaj, że gdy leziwo się urwie, to bartnik kark skręci. Traf chciał, że pewnego dnia oboje znaleźli się sami w pokoju. Wtedy coś wokół strasznego się dzieje: Jakby świat w inne wstępował koleje, Niepodobieństwo istotą się stawa, Zda się, natura traci swoje prawa. A potem wyjęła taką długą czekoladkę i resztę układała, żebym nie poznała, że brak. Pewnego letniego dnia ksiądz Guitrel, wszedłszy jak zwykle na piętro do jubilera, zastał w magazynie pana WormsClavelin, wesoło palącego cygaro. Ale chwilami krzyki cichły, jakby tym tam ludziom zbrakło tchu, i w jednej z takich przerw raz jeszcze można było dosłyszeć grzmiące głosy: Adamie, ty Boży kmieciu, Ty siedzisz u Boga w wiecu, Domieściż twe dzieci, Gdzie królują anieli Tam radość, Tam miłość, Tam widzenie Twórca, anielskie, bez końca… Kiryjelejzon I znów runęło echo po boru: „Kiryjelejzooon” Krzyki na prawym skrzydle wzmogły się jeszcze, lecz nikt nie mógł ni widzieć, ni rozeznać, co się tam dzieje, albowiem mistrz Ulryk, który patrzył z góry na bitwę, stoczył w tej chwili pod wodzą Lichtensteina dwadzieścia chorągwi na Polaków. W Kijowie naówczas były knajpy, gdzie zbierali się studenci.
Położyłem cudzysłów, ponieważ nie są to ilustracje w dawnym i popularnym tego słowa znaczeniu, jak np. Następowała lekcja jeografii. To sprawiło, żem i ja zdołał zapanować nad sobą, bo w pierwszej chwili, gdym ustami dotknął tej najdroższej ręki, prawie mi w oczach pociemniało i chciałem objąć ją, przytulić do siebie i wyznać całą prawdę. Widzi je wedle swoich pragnień, nie zaś takiem, jakiem — wie to z doświadczenia — umie je uczynić, to znaczy tak miernem Życie to wypełniło się w jednej chwili pracami, podróżami, wycieczkami w góry, wszystkiemi pięknemi rzeczami, które powiada sobie nieszczęśliwy wynik pojedynku może unicestwi; podczas gdy, zanim jeszcze była mowa o pojedynku, wszystko unicestwiały jego złe nawyki, które nawet bez pojedynku trwałyby nadal. Cały ten dzień miał być dziwną jakąś fantasmagorią dla Eugeniusza. Nie brak przecie w klasztorze domów i gmachów, w których nawet pospolity człowiek znajdzie gościnę, a cóż dopiero majestat, zwłaszcza zaś małżonki księcia, od którego przodków i pokrewnych tylu dobrodziejstw opactwo doświadczyło. Połaniecki, któremu się zdawało, że się już uporał z tym dziwnym pociągiem, jaki na niego wywierała, uczuł nagle, że tak nie jest i że z powodu blizkiego sąsiedztwa, widując ją często, będzie coraz bardziej poddawał się jej fizycznemu urokowi. Mówisz więc, że z Ajasem potykać się boję Nie drżałem ja ni w mężów, ni w rumaków tłumie, Lecz wszystkie nasze chęci Kronid zniszczyć umie: Największego rycerza osłabi on męstwo, Zapali w nim odwagę lub wydrze zwycięstwo. — Odwaga więcej znaczy aniżeli liczba. Zszedłszy z góry, zobaczył cielca, a wtedy święte litery pisma, niczym hurma przerażonych ptaszków z powrotem do nieba uleciały. Ta potrzeba wyjaśnia uparte forsowanie owej zasady i niewątpliwie swoją rację artystyczną posiada. szafka łazienkowa z lustrem wisząca
— Do widzenia, dzieci — rzekł Vautrin do Eugeniusza i Wiktoryny.
O winę tu łatwiej niż gdzie indziej, ale też i poprawa nigdzie tak rychło nie następuje A mówiąc to, miał pan więcej jeszcze Babinicza na myśli niż Zagłobę, zaś o Babiniczu myślał dlatego, że młody junak właśnie poprzedniego dnia pokłonił się do nóg królewskich z prośbą, by mu na Litwę nie było wzbroniono jechać. Pozostaje jedno źródło — posag żony. Milczy również, kiedy po rozebraniu muzeum Angeliki jej portret niknie. Nogi jej odwykły podczas długiej jazdy od chodzenia, doznawała takiego uczucia, jakby szła na cudzych. A pcha mnie coś w gąszcz życia, w głąb, w gęstwię — aż do najgłębszych jego pokładów. A jednak, w owej bliskiej stosunkowo chwili, nie wiele dbałem o Albertynę.